Naruto wpadł do domu krzycząc.
Na: wstawać wszyscy! idziemy na basen, jest za gorąco, aby siedzieć w domu
nikt się nie sprzeciwiał, tylko cała piątka przebrała się w stroje kąpielowe i wyszła z domu.
Na basenie.
Ki: ale fajna zjeżdżalnia
Ka: chcesz się przejechać?
Ki: jasne, ale sama nie chce, boję się trochę
Ka: to zjedziemy z niej razem
złapali się za ręce i poszli
Ga: może my też pójdziemy na zjeżdżalnie?
Li: chętnie – odpowiedziała rumieniąc się
Na: ja też idę pozjeżdżać
Powiedział chłopak i pobiegł za znajomymi, ale kolejka była zbyt długa do zjeżdżalni, więc skoczył na bombę do basenu.
Li: naruto! Przez ciebie wszyscy jesteśmy mokrzy i wszystko dookoła również.
Kiba: jak ja cię dorwę Naruto!
Powiedział brązowowłosy, który stał akurat koło basenu. I rzucił się w pogoń za blondynem.
Na: wstawać wszyscy! idziemy na basen, jest za gorąco, aby siedzieć w domu
nikt się nie sprzeciwiał, tylko cała piątka przebrała się w stroje kąpielowe i wyszła z domu.
Na basenie.
Ki: ale fajna zjeżdżalnia
Ka: chcesz się przejechać?
Ki: jasne, ale sama nie chce, boję się trochę
Ka: to zjedziemy z niej razem
złapali się za ręce i poszli
Ga: może my też pójdziemy na zjeżdżalnie?
Li: chętnie – odpowiedziała rumieniąc się
Na: ja też idę pozjeżdżać
Powiedział chłopak i pobiegł za znajomymi, ale kolejka była zbyt długa do zjeżdżalni, więc skoczył na bombę do basenu.
Li: naruto! Przez ciebie wszyscy jesteśmy mokrzy i wszystko dookoła również.
Kiba: jak ja cię dorwę Naruto!
Powiedział brązowowłosy, który stał akurat koło basenu. I rzucił się w pogoń za blondynem.
By Lilow & Donfael
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz